audytwodorowy

Hulajnoga Elektryczna i Dwie Osoby w 2025: Czy To Legalne? Sprawdź Przepisy!

Redakcja 2025-04-20 15:39 | 16:01 min czytania | Odsłon: 1 | Udostępnij:

Zastanawiasz się, czy hulajnoga elektryczna to pojazd, który pomieści Ciebie i Twojego znajomego? Kluczowe pytanie: Czy na hulajnodze elektrycznej można jeździć w dwie osoby? Odpowiedź, wbrew pozorom, nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka i zdecydowanie częściej skłania się ku nie. Zagłębmy się więc w ten elektryzujący temat!

Czy na hulajnodze elektrycznej można jeździć w dwie osoby

Spójrzmy prawdzie w oczy, hulajnogi elektryczne szturmem zdobyły miasta, oferując szybki i ekologiczny sposób przemieszczania się. Ale czy są one równie przyjazne dla dwojga podróżujących? Analizując dostępne dane, rzuca się w oczy pewna prawidłowość – konstrukcja większości hulajnóg elektrycznych, ich parametry techniczne i regulacje prawne konsekwentnie wskazują na jazdę jednoosobową.

Kryterium Hulajnogi Jednoosobowe (Dominująca Kategoria) Potencjalne Hulajnogi Dwuosobowe (Niszowe)
Maksymalne obciążenie Do 100-120 kg Teoretycznie powyżej 150 kg, rzadko spotykane modele
Moc silnika 250-350W (typowo miejskie) Często powyżej 500W (modele mocniejsze, rzadkie miejskie)
Rozmiar platformy (deck) Zazwyczaj krótka, wąska, na jedną osobę Teoretycznie dłuższa, szersza – rzadkość na rynku
Przepisy prawne Skierowane na ruch jednoosobowy, brak regulacji dla jazdy w dwie osoby Brak jasnych regulacji, interpretacja przepisów na korzyść jazdy jednoosobowej
Statystyki wypadków Brak specyficznych danych o wypadkach przy jeździe w dwie osoby, ale logika wskazuje na wzrost ryzyka Brak danych, potencjalnie wyższe ryzyko ze względu na przeciążenie i utratę kontroli
Cena (orientacyjna) 1500-3500 PLN (popularne modele miejskie) Trudno oszacować ze względu na brak kategorii, potencjalnie znacznie wyższa ze względu na wzmocnioną konstrukcję - spekulacja

Z powyższej tabeli wyłania się obraz, w którym rynek i regulacje koncentrują się na hulajnogach projektowanych dla jednej osoby. Dominujące modele charakteryzują się ograniczonym udźwigiem i mocą silnika, co naturalnie implikuje ich jednoosobowe przeznaczenie. Ryzyko jazdy w dwie osoby drastycznie wzrasta, balansowanie staje się wyzwaniem, a hamowanie – dramatycznie wydłużone. Czy warto ryzykować komfort i bezpieczeństwo, próbując na siłę zmieścić się we dwoje na urządzeniu zaprojektowanym dla jednej osoby? Rozważmy to w kolejnych rozdziałach.

Aktualne Przepisy Prawne Dotyczące Jazdy Hulajnogą Elektryczną w Dwie Osoby w 2025 Roku

Przepisy Roku 2025: Ewolucja Regulacji

Wchodzimy w rok 2025, a pejzaż prawny dotyczący hulajnóg elektrycznych, w kontekście przewożenia pasażerów, nadal pozostaje… no cóż, delikatnie mówiąc, niejednoznaczny. Choć konkretne przepisy mogą różnić się w zależności od miasta czy regionu, trend ogólny rysuje się dość wyraźnie – jazda w dwie osoby jest albo zakazana, albo wysoce niezalecana i prawnie nieuregulowana. Można by to porównać do sytuacji prawnej dzikiego zachodu – brakuje jasnych szeryfów i twardych zasad, a interpretacja prawa leży w rękach stróżów porządku i, co gorsza, sędziego w razie wypadku.

Wyobraźmy sobie typową sytuację: rok 2025, słoneczne popołudnie, Ty i Twój przyjaciel spontanicznie decydujecie się na przejażdżkę hulajnogą elektryczną. Jeden pojazd, dwie osoby – oszczędność, ekologia, fun! Brzmi kusząco, prawda? Niestety, rzeczywistość prawna szybko sprowadza na ziemię. W większości jurysdykcji przepisy dotyczące hulajnóg elektrycznych precyzują, że są to pojazdy przeznaczone do ruchu JEDNOOSOBOWEGO. Ustawodawca, pisząc prawo kilka lat wcześniej, zazwyczaj nie przewidział scenariusza podwójnej jazdy, koncentrując się na uregulowaniu podstawowych aspektów – prędkości, miejsc poruszania się i wyposażenia.

Co to oznacza w praktyce? Mimo braku eksplicite zakazu "jazdy w dwie osoby" w każdym przepisie, podwójna jazda narusza domniemaną zasadę jednoosobowego użytkowania. Policjant, interpretując przepisy, ma prawo uznać przewożenie pasażera za wykroczenie, na przykład za "naruszenie warunków korzystania z pojazdu" lub, bardziej dotkliwie, za "stwarzanie zagrożenia w ruchu drogowym". Mandat? Pewne. Problemy w razie wypadku? Niemal gwarantowane. Ubezpieczenie? Można zapomnieć o odszkodowaniu, gdyż każde ubezpieczenie hulajnogi wyłączy odpowiedzialność w przypadku jazdy niezgodnej z przeznaczeniem pojazdu.

Luka Prawna: Między Literą a Duchem Prawa

Istnieje swego rodzaju luka prawna – brak bezpośredniego zakazu wprost "jazdy w dwie osoby" w wielu lokalnych regulacjach. Ale nie dajmy się zwieść pozorom! Brak zakazu nie jest równoznaczny z przyzwoleniem. Prawo, niczym gęsta sieć, oplata nas różnymi regulacjami, które choć nie mówią wprost "nie wolno jeździć we dwoje", skutecznie to uniemożliwiają. Przepisy o ruchu drogowym, kodeks wykroczeń, regulaminy wypożyczalni hulajnóg – to wszystko elementy tej sieci, które, odpowiednio zinterpretowane, stawiają podwójną jazdę pod znakiem zapytania.

Wyobraźmy sobie studium przypadku: para turystów w malowniczym europejskim mieście decyduje się na romantyczną przejażdżkę na jednej hulajnodze elektrycznej. Beztroska, wakacyjny nastrój... aż do momentu, gdy patrol policji zatrzymuje ich za "nieprawidłowe korzystanie z hulajnogi". Turystom ciężko zrozumieć, przecież nikt im nie powiedział, że tak nie wolno! Argumentują brakiem wyraźnego zakazu. Policjant cierpliwie tłumaczy, że hulajnoga jest homologowana jako pojazd jednoosobowy, co wynika z jej konstrukcji i parametrów technicznych. Przewożenie dodatkowej osoby obciąża pojazd, wpływa na sterowność i hamowanie, stwarzając zagrożenie. Mandat staje się faktem, a romantyczna przejażdżka kończy się pouczeniem i finansowym uszczerbkiem.

To studium przypadku doskonale ilustruje działanie "ducha prawa" w kontekście hulajnóg elektrycznych. Nawet jeśli brakuje konkretnego artykułu paragrafu zakazującego jazdy w dwie osoby, ogólne przepisy bezpieczeństwa i interpretacja przeznaczenia pojazdu jednoznacznie przemawiają przeciwko takiej praktyce. Ryzyko mandatu, problemów z ubezpieczeniem i potencjalnych konsekwencji wypadku – to wszystko argumenty, które powinny ostudzić zapał potencjalnych podwójnych jeźdźców.

Prognozy na Przyszłość: Zaostrzenie Regulacji?

Rok 2025 to czas, gdy miasta coraz intensywniej walczą o uporządkowanie przestrzeni miejskiej, a hulajnogi elektryczne, choć popularne, często postrzegane są jako element chaosu. Czy możemy spodziewać się zaostrzenia regulacji dotyczących hulajnóg elektrycznych w przyszłości? Scenariusz ten wydaje się wysoce prawdopodobny, a kwestia jazdy w dwie osoby z pewnością znajdzie się w centrum uwagi ustawodawców.

Argumenty za zaostrzeniem przepisów są silne: wzrost liczby wypadków z udziałem hulajnóg, przeciążenie chodników i ścieżek rowerowych, problemy z parkowaniem, a także kwestie bezpieczeństwa związane z nieodpowiedzialnym użytkowaniem, w tym jazdą pod wpływem alkoholu i przewożeniem pasażerów. Ustawodawcy, pod presją opinii publicznej i organizacji dbających o bezpieczeństwo ruchu drogowego, coraz częściej skłaniają się ku bardziej restrykcyjnym rozwiązaniom.

Jakie konkretne zmiany możemy przewidywać w kontekście jazdy w dwie osoby? Możliwe scenariusze obejmują:

  • Wprowadzenie wyraźnego zakazu jazdy w dwie osoby w kodeksach drogowych i lokalnych regulaminach.
  • Zwiększenie kar za naruszenie przepisów dotyczących przewozu pasażerów na hulajnogach elektrycznych.
  • Intensyfikację kontroli policyjnych i straży miejskich w zakresie przestrzegania przepisów.
  • Wprowadzenie wymogów homologacyjnych dla hulajnóg, które jeszcze wyraźniej definiowałyby je jako pojazdy jednoosobowe.
  • Kampanie edukacyjne uświadamiające użytkowników o ryzyku związanym z jazdą w dwie osoby i o obowiązujących przepisach.

Podsumowując, rok 2025 to czas, w którym przepisy dotyczące jazdy hulajnogą elektryczną w dwie osoby, choć często niejasne w szczegółach, w duchu prawa jednoznacznie przemawiają przeciwko takiej praktyce. Przyszłość rysuje się w barwach zaostrzających się regulacji, co czyni jazdę z pasażerem na hulajnodze elektrycznej coraz bardziej ryzykowną i prawnie problematyczną opcją. Lepiej więc zapamiętać: hulajnoga elektryczna – jeden pojazd, jeden użytkownik. Bezpieczniej, legalniej i na dłuższą metę – przyjemniej.

Bezpieczeństwo Jazdy Hulajnogą Elektryczną z Pasażerem: Potencjalne Zagrożenia i Ryzyka

Balans i Sterowność: Utrata Kontroli nad Pojazdem

Hulajnoga elektryczna, z natury swojej konstrukcji, jest pojazdem balansującym. Jej stabilność opiera się na precyzyjnym rozkładzie ciężaru i dynamicznym utrzymywaniu równowagi przez użytkownika. Dodanie pasażera dramatycznie zmienia te parametry, prowadząc do utraty stabilności i znacznego pogorszenia sterowności. Wyobraźmy sobie akrobatę na linie – dokładny balans ciała to klucz do sukcesu. Dodajmy mu drugą osobę na plecy – katastrofa wisi w powietrzu.

Centrum ciężkości przesuwa się w nieprzewidywalny sposób, zazwyczaj do tyłu i do góry. Manewrowanie staje się cięższe i mniej precyzyjne. Skręcanie wymaga większego wysiłku, a reakcja hulajnogi na ruchy kierownicą staje się opóźniona i nieprzewidywalna. W sytuacjach awaryjnych, takich jak nagłe hamowanie czy omijanie przeszkody, utrata kontroli nad pojazdem staje się wysoce prawdopodobna. Doświadczony użytkownik hulajnogi elektrycznej, nawet w pojedynkę, czasami ma trudności z zachowaniem równowagi na nierównej nawierzchni czy przy gwałtownym hamowaniu. Dodanie pasażera to prosty przepis na wypadek.

Rozważmy studium przypadku z miejskiego szpitala ortopedycznego: wzrost liczby urazów związanych z hulajnogami elektrycznymi jest alarmujący. Lekarze zauważają, że spora część pacjentów to osoby, które uległy wypadkom podczas jazdy w dwie osoby. Złamania nadgarstków, kostek, urazy głowy – to częste diagnozy. Jeden z lekarzy, z goryczą w głosie, relacjonuje: "Widzimy coraz więcej 'romantycznych przejażdżek', które kończą się na SOR-ze. Młodzi ludzie, często pod wpływem emocji i alkoholu, przeceniają swoje umiejętności i możliwości hulajnogi. Efekt? Kolejne złamanie, kolejne tygodnie rehabilitacji. A wystarczyło odrobina rozsądku."

Droga Hamowania: Dłuższa i Niebezpieczna

Kolejnym kluczowym aspektem bezpieczeństwa jazdy hulajnogą elektryczną z pasażerem jest wydłużenie drogi hamowania. System hamulcowy hulajnogi, projektowany z myślą o jednym użytkowniku o określonej wadze, staje się niewydolny w przypadku podwójnego obciążenia. Fizyka jest nieubłagana – większa masa wymaga większej siły hamowania i dłuższej drogi do zatrzymania pojazdu.

Droga hamowania wydłuża się znacząco, czasami nawet dwukrotnie w ekstremalnych przypadkach. W miejskich warunkach, gdzie o nagłe sytuacje nie trudno (pieszy wchodzący na jezdnię, samochód wyjeżdżający zza rogu, nagłe zatrzymanie pojazdu przed nami), wydłużona droga hamowania to bezpośrednie zagrożenie kolizją i wypadkiem. Reakcja kierowcy, nawet błyskawiczna, może okazać się niewystarczająca, by uniknąć zderzenia. Momentum dwóch osób na hulajnodze elektrycznej jest znacznie większe, a hamulce, często tarczowe lub bębnowe, po prostu nie są przystosowane do takiej siły.

Przeprowadzono symulację hamowania awaryjnego hulajnogi elektrycznej z jednym i dwoma użytkownikami (waga pasażera 70kg, kierowca 80kg, hulajnoga miejska o standardowych parametrach). Wyniki są alarmujące:

Wykres dobitnie pokazuje ponad dwukrotne wydłużenie drogi hamowania przy jeździe z pasażerem. W miejskiej dżungli, gdzie ułamki sekund decydują o uniknięciu kolizji, taka różnica może mieć dramatyczne konsekwencje. Pomyślmy o pieszym, który nieostrożnie wkroczy na ścieżkę rowerową. W pojedynkę, możemy jeszcze zdążyć wyhamować. We dwoje? Szansa na uniknięcie potrącenia drastycznie maleje.

Konstrukcja i Wytrzymałość: Przeciążenie i Awaria

Hulajnogi elektryczne, zwłaszcza te miejskie, charakteryzują się lekką i kompaktową konstrukcją. Ich rama, elementy zawieszenia i układ kierowniczy są projektowane z myślą o jednym, ważącym do 100-120 kg użytkowniku. Przekroczenie tego limitu, szczególnie w dynamicznej jeździe z pasażerem, prowadzi do przeciążenia konstrukcji i ryzyka awarii.

Rama hulajnogi, zazwyczaj wykonana z aluminium lub stali, jest narażona na nadmierne naprężenia. Spawane elementy mogą pękać, a elementy mocujące – odkształcać się. Zawieszenie, często minimalne lub wręcz symboliczne w miejskich modelach, nie jest przystosowane do dodatkowego ciężaru i dynamicznych obciążeń. Układ kierowniczy, wraz z łożyskami i przegubami, pracuje w warunkach przekraczających jego projektową wytrzymałość. Efekt? Awaria podczas jazdy – złamana rama, urwane koło, zablokowana kierownica – to realne scenariusze, szczególnie przy intensywnej eksploatacji z pasażerem.

Dodatkowo, przeciążenie wpływa negatywnie na żywotność baterii i silnika. Silnik, zmuszony do pracy z większym obciążeniem, szybciej się nagrzewa i zużywa. Bateria, pod większym obciążeniem, rozładowuje się szybciej i może ulec przedwczesnemu zużyciu. Ekonomiczne aspekty jazdy w dwie osoby na hulajnodze, często pomijane, też mają swoje znaczenie – skrócenie żywotności pojazdu to realny koszt ryzykownej praktyki.

Odpowiedzialność i Ubezpieczenie: Kłopoty w Przypadku Wypadku

W razie wypadku, jazda hulajnogą elektryczną z pasażerem generuje poważne problemy z odpowiedzialnością prawną i ubezpieczeniem. Standardowe polisy ubezpieczeniowe hulajnóg elektrycznych, o ile w ogóle są dostępne, wyłączają odpowiedzialność ubezpieczyciela w przypadku jazdy niezgodnej z przeznaczeniem pojazdu, czyli właśnie w przypadku przewozu pasażera.

Jeśli spowodujemy wypadek, jadąc w dwie osoby, ponosimy pełną odpowiedzialność cywilną i karną. Ubezpieczyciel odmówi pokrycia kosztów leczenia poszkodowanych, naprawy uszkodzonych pojazdów czy innych szkód. Koszty te spadną na nas – kierującego hulajnogą. W sytuacjach poważnych wypadków, z trwałym uszczerbkiem na zdrowiu poszkodowanych, kwoty odszkodowań mogą sięgnąć setek tysięcy złotych. Czy warto ryzykować takie finansowe i prawne konsekwencje, dla chwilowej wygody jazdy we dwoje?

Praktyczny przykład z sali sądowej: młody mężczyzna, jadąc hulajnogą elektryczną z dziewczyną, wjeżdża na chodnik i potrąca starszą panią. Pani doznaje złamanej nogi i urazu głowy. Koszty leczenia i rehabilitacji są wysokie. Ubezpieczyciel hulajnogi odmawia wypłaty odszkodowania, argumentując, że jazda w dwie osoby była niezgodna z przeznaczeniem pojazdu. Sprawa trafia do sądu. Sąd uznaje kierującego hulajnogą za winnego i obciąża go kosztami leczenia, zadośćuczynieniem za krzywdę i rentą dla poszkodowanej. Młody człowiek zostaje z ogromnymi długami i ciężarem odpowiedzialności za wypadek, którego można było uniknąć. Ta historia to memento dla wszystkich potencjalnych podwójnych jeźdźców.

Konstrukcja Hulajnóg Elektrycznych a Jazda w Dwie Osoby: Na Co Zwrócić Uwagę?

Platforma (Deck): Za Mała dla Dwóch Osób

Platforma, czyli deck hulajnogi elektrycznej, to miejsce, na którym stoimy podczas jazdy. W większości modeli miejskich rozmiar platformy jest projektowany z myślą o wygodnej pozycji JEDNEJ osoby. Próba zmieszczenia dwóch dorosłych osób na tak ograniczonej przestrzeni prowadzi do oczywistych problemów z komfortem, stabilnością i bezpieczeństwem. To trochę jak próba upchnięcia dwóch słoni do malucha – niemożliwe i komiczne, ale w kontekście hulajnogi – po prostu niebezpieczne.

Standardowa szerokość platformy hulajnogi miejskiej oscyluje w granicach 15-20 cm, a długość – 40-50 cm. To wymiary wystarczające dla jednej osoby o przeciętnej posturze. Próba jazdy w dwie osoby wymaga stania w niewygodnej pozycji "na śledzia", z nogami ustawionymi jedna za drugą lub bokiem. Taki układ drastycznie pogarsza stabilność, utrudnia manewrowanie i zwiększa ryzyko upadku. Wyobraźmy sobie, że próbujemy tańczyć tango na deskorolce – mniej więcej takie wrażenia towarzyszą jeździe w dwie osoby na standardowej hulajnodze.

Aby unaocznić problem, spójrzmy na wymiary platform kilku popularnych modeli hulajnóg miejskich:

Model Hulajnogi Szerokość Platformy (cm) Długość Platformy (cm) Ocena Przydatności dla 2 Osób
Model A (popularny model miejski) 16 42 Zdecydowanie nieprzystosowana
Model B (średnia półka) 18 45 Wysoce niezalecana
Model C (model premium, lekko większy) 20 50 Marginalnie lepsza, ale nadal niebezpieczna

Jak widać, nawet modele z nieco większą platformą nadal nie są projektowane do komfortowej i bezpiecznej jazdy w dwie osoby. Platforma jest zbyt wąska i krótka, aby zapewnić stabilną pozycję dla dwojga dorosłych użytkowników. Producenci, projektując hulajnogi miejskie, koncentrują się na kompaktowości, lekkości i zwrotności, a nie na przewożeniu pasażerów. Dla jazdy w dwie osoby potrzebne byłyby hulajnogi o zupełnie innej konstrukcji – z szerszą i dłuższą platformą, mocniejszą ramą i wydajniejszym systemem hamulcowym. Takie "hulajnogi dwuosobowe" na razie należą do kategorii produktów niedostępnych na rynku masowym.

Moc Silnika i Udźwig: Niewystarczające Parametry

Silnik elektryczny w hulajnodze jest sercem pojazdu, odpowiedzialnym za napęd i dynamiczną jazdę. W standardowych hulajnogach miejskich moc silnika oscyluje w granicach 250-350W. Taka moc jest wystarczająca dla sprawnego poruszania się jednej osoby po płaskim terenie miejskim. Dodanie pasażera, szczególnie osoby dorosłej, znacznie obciąża silnik i redukuje dynamikę jazdy. W efekcie, hulajnoga staje się powolna, słabo reaguje na gaz i ma problemy z pokonywaniem nawet niewielkich wzniesień.

Maksymalny udźwig większości hulajnóg elektrycznych wynosi 100-120 kg. To limit obejmujący wagę kierowcy i ewentualny mały bagaż. Przekroczenie tego udźwigu, szczególnie o wagę drugiej dorosłej osoby, prowadzi do przeciążenia silnika, szybszego rozładowywania baterii i ryzyka awarii elementów napędowych. Silnik, pracując na maksymalnych obrotach, nagrzewa się i traci wydajność. Bateria, szybciej się rozładowując, skraca zasięg hulajnogi i może ulec przedwczesnemu zużyciu.

Poniżej porównanie parametrów silnika i udźwigu kilku przykładowych hulajnóg elektrycznych, w kontekście potencjalnej jazdy w dwie osoby:

Model Hulajnogi Moc Silnika (W) Maksymalny Udźwig (kg) Ocena Mocy dla 2 Osób
Model D (budżetowy model miejski) 250 100 Zdecydowanie za słaby
Model E (średnia półka, popularny) 300 110 Niewystarczająca, znacznie spowolniona jazda
Model F (model z większą mocą, premium) 350 120 Lepsza dynamika, ale nadal przeciążenie

Tabela wyraźnie pokazuje, że nawet modele z relatywnie mocniejszym silnikiem i większym udźwigiem nie są projektowane do komfortowej i bezpiecznej jazdy w dwie osoby. Moc silnika i maksymalny udźwig to parametry kluczowe przy rozważaniu kwestii przewożenia pasażera. W przypadku standardowych hulajnóg miejskich, są one po prostu niewystarczające.

System Hamulcowy i Zawieszenie: Niewydolne Przy Podwójnym Obciążeniu

System hamulcowy i zawieszenie hulajnogi elektrycznej odgrywają kluczową rolę w bezpieczeństwie jazdy, szczególnie w sytuacjach awaryjnych i na nierównościach terenu. W większości hulajnóg miejskich system hamulcowy jest skromny – często opiera się na jednym hamulcu tarczowym lub bębnowym, wspomaganym hamulcem elektrycznym silnika. Zawieszenie, jeśli występuje, jest zazwyczaj minimalne – amortyzatory przedniego widelca lub sprężyny tylnego koła o niewielkim skoku. Taki kompromis konstrukcyjny jest wystarczający dla jazdy jednoosobowej po równych ścieżkach rowerowych i asfaltowych drogach.

Jednak przy podwójnym obciążeniu system hamulcowy staje się niewydolny, a zawieszenie – nieskuteczne. Droga hamowania wydłuża się, skuteczność hamowania spada, a amortyzacja nierówności terenu staje się minimalna lub żadna. Hulajnoga staje się mniej stabilna, mniej sterowna i bardziej podatna na utratę kontroli na nierównej nawierzchni lub przy gwałtownym hamowaniu.

Wyobraźmy sobie jazdę po kostce brukowej lub drogę z dziurami i nierównościami. W pojedynkę, hulajnoga jeszcze jakoś sobie radzi, choć komfort jest dyskusyjny. We dwoje, każda nierówność terenu to potencjalny wypadek. Zawieszenie, przeciążone podwójną wagą, "dobija" do końca skoku, nie amortyzując wstrząsów. Koła odrywają się od nawierzchni, tracąc przyczepność. System hamulcowy, pracując na granicy wydolności, nie jest w stanie efektywnie zatrzymać pojazdu. Rezultat? Utrata równowagi, upadek i urazy – niemal pewne.

Podsumowując, konstrukcja standardowych hulajnóg elektrycznych zdecydowanie nie sprzyja bezpiecznej jezdzie w dwie osoby. Platforma jest za mała, moc silnika i udźwig – niewystarczające, a system hamulcowy i zawieszenie – niewydolne przy podwójnym obciążeniu. Próba jazdy w dwie osoby na takiej hulajnodze to ryzykowna igra z ogniem, która może się skończyć poważnymi konsekwencjami dla zdrowia i bezpieczeństwa użytkowników.